Halo halo! Przed świętami na blogach wrzało od bombek, mikołajów, zawieszek, ramek i innych cudów na kiju. A teraz? Co się właściwie teraz stało? Poświąteczna cisza i gdzieniegdzie poświąteczne wyprzedaże. Ja też teraz odpoczywam, maluję sobie kilka "rzeczy" od tak,
dla przyjemności i co najważniejsze - bez pośpiechu! Obiecałam już ponad ROK temu, że zrobię męską skrzyneczką na preparaty do składania modeli i wreszcie się za to zabrałam :)
dla przyjemności i co najważniejsze - bez pośpiechu! Obiecałam już ponad ROK temu, że zrobię męską skrzyneczką na preparaty do składania modeli i wreszcie się za to zabrałam :)
I tak sobie pomyślałam, że może by odetchnąć od tych serwetek, tego kleju i tak dalej i po prostu zrobić zwykły post o niczym.
A jak o niczym to oczywiście o PREZENTACH!
A jak o niczym to oczywiście o PREZENTACH!
Pokażę Wam tylko wybrane, takie od rękodzielników albo z serii przydasie.
1. Nagrzewnica do embossingu oraz akcesoria ze sklepu My Decor
nagrzewnica, bezbarwny tusz
czarny i biały puder
stemple - literki
bloczek do mocowania stempli - o dziwo, z logiem Wycinanki
Bardzo długo zastanawiałam się, czy taka nagrzewnica jest mi w ogóle potrzebna, ale już wiem, że będę jej bardzo często używać, zwłaszcza do białych, delikatnych zdobień. Przejrzałam tysiąc sklepów internetowych i szukałam takich produktów, żeby po skompletowaniu zmieścić się w mikołajowym limicie. My Decor chyba nie jest zbyt popularny, wyszukałam go bodajże na 3 albo 4 stronie google. Nagrzewnice mają takie, jak wszędzie. Jeśli zastanawiacie się po co nagrzewnica skoro mamy w domu suszarkę do włosów, to od razu podpowiem że suszarka nie daje takiego gorąca, za to rozdmuchuje puder na wszystkie strony (chyba, że macie starą, przegrzaną suszarkę). Jeśli chodzi o pudry - są bardzo wydajne. Rozczarowałam się jedynie literkami. Są bardzo malutkie i wiele stempelków poodpadało od drewnianych słupków. Od razu poodrywałam stemple i teraz będę je mocować na szklanym bloczku.
2. Nerka w polne kwiaty miodowa od Joanki
Fajna prawda? :) Jak to Asia napisała, nie czuje się ona projektantką, stylistą, czy artystką, ale rzemieślnikiem. I ja to potwierdzam! A nerka będzie w sam raz na spacery z psem po lesie :)
3. Mydełka od Creative Home
A ten prezent zrobiłam sobie sama! Wybrałam nagietkowe i o zapachu kiwi. Moje ręce od malowania ciągle są suche i szorstkie, a poza tym... od dawna obmyślam plan, jakby tu zrobić swoje mydełka. Już wiem, że nie jest to trudne, ani tak mocno czasochłonne jak w przypadku decoupage'u, ale na starcie potrzebowałabym przede wszystkim foremek i bazy glicerynowej. Może kiedyś się skuszę, a na razie wącham co chwilę prześliczne, duże mydła od Klaudii. Zajrzyjcie na jej bloga bo właśnie ogłosiła poświąteczną wyprzedaż!
Wracam do czytania książki i leniuchowania :) Udanego sylwestra!!
Bardzo fajnie prezenty! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper prezenty
OdpowiedzUsuńpiękne prezenty
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że mogłam wykonać jeden z prezentów i być Twoim przedświątecznym elfem :D
OdpowiedzUsuń