Cześć! Dzisiaj tak jak obiecałam, podzielę się moimi spostrzeżeniami na temat lakierów ochronnych. Czekam na Wasze spostrzeżenia w komentarzach, chętnie dowiem się, jakie Wy preferujecie lakiery - a trzeba przyznać, że to jest temat szeroki jak rzeka! Lakiery nie są wypisane w żadnej hierarchii.
1. Lakier akrylowy Colorit - półmat
- bardzo rzadki, nieco trudniejszy do nałożenia, ponieważ leje się po pędzlu i po przedmiocie, który ozdabiam
- nie łączy się na pokrytej powierzchni, muszę uważać na łyse, nie pokryte lakierem "placki"
+ łatwo się szlifuje
- kupiłam go pierwszy i ostatni raz
+ po wyschnięciu satynowy pod palcami
~ cena nie za droga i nie za tania - 0,75 l za ok. 25 zł
+ dostępny w marketach budowlanych
2. Lakier akrylowy Flugger - półmat
+ jest łatwy w nałożeniu, ponieważ jest gęsty
+ wyrównuje się i łączy na płaskiej powierzchni
- nieco gorzej ze szlifowaniem - trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć z warstwami
- przy kilku grubszych warstwach może odejść razem z farbą
+ przyjemny w zapachu i w dotyku (po wyschnięciu)
+ mój typ no. 1!
- drogi! za 0,75 l płacę ok. 33 zł
- dostępny w salonach Fluggera
+ szybko schnie
3. Lakier akrylowy Flugger - połysk
- jest raczej tylko do wykończenia na 1-2 warstw, ponieważ ścierany pęka
+ ma śliczny połysk
- przy aplikacji trzeba mocniej uważać (niż przy półmacie), aby roznieść go równomiernie
+ warto mieć w swoich zapasach w mniejszej objętości
~ schnie nieco dłużej, niż półmatowy
4. Peparat 3w1 Heritage Satin Modge Podge - podkład, klej i lakier
- nie ma co się oszukiwać, nie da się zrobić podkładu, lakieru i kleju w jednym preparacie
- jako lakier sprawdza się fatalnie - gęsty i grudkuje się
- przy nałożeniu warto używać wyłącznie nylonowego płaskiego pędzla, a i tak nie gwarantuje to, że nie pozostaną ślady po włosiu
+ jak dla mnie - to tylko klej
- za 250 ml zapłaciłam 22 zł - rozbój w biały dzień za taki bubel!
5. Lakier jachtowy 3V3
+ jak sam opis głosi - odporny na wodę, ścieranie i promienie UV
+ w sam raz do pokrywania prac ozdobionych spękaniami dwuskładniowymi - nie wypłukuje wypełnień w szczelinach
~ gęsty, lecz nie nakłada się łatwo
- przeokropnie śmierdzi!
- pozostawia niestety żółtą poświatę, nie nadaje się na białe powierzchnie
- schnie bardzo długo (nawet do 24 godzin)
- trzeba bardzo uważnie nakładać, nierówności niestety raczej nie wygładzimy
- po użyciu pędzle domywać w rozpuszczalinku
- jest bardzo drogi, 0,75 l - ok. 45 zł
+ dostępny prawie w każdym markecie budowlanym
Ja słyszałam, że Flugger jest najlepszy. ;) Jeszcze nie próbowałam, ale kupię. Ponoć nie żółknie, a to dla mnie mega ważne!
OdpowiedzUsuńZ tych lakierów, które prezentujesz używałam tylko Fluggera i lubię go. Cena nie najniższa ale lakier się nie klei po wyschnięciu, co niestety częste est przy innych lakierach. Bardzo lubię lakier szklący Renesans ale jest drogi więc używam go z umiarem ;), głównie do podstawek pod kubki (bo nie przyklejają się do lakieru). A generalnie to ciągle szukam tego "jedynego" lakieru.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, jak będę się ustanawiała nad wyborem to na pewno do Ciebie wrócę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!